MKS gra va-banque: Balibrea zwolniony!

Boris Balibrea nie jest już trenerem MKS-u Dąbrowa Górnicza, zespołu, który po pierwszej rundzie z bilansem 3:12 zajmuje ostatnie miejsce w ORLEN Basket Ligi. Prezes Łukasz Żak zwolnił Hiszpana, dodając, że szykują się także zmiany w składzie. Dąbrowianom bardzo zależy na utrzymaniu drużyny w PLK.

– Decyzja dotycząca rozwiązania umowy z Borisem była dla mnie bardzo trudna, gdyż łączył nas nie tylko układ biznesowy, ale również koleżeński. Niestety w takiej sytuacji trzeba spojrzeć na „cyfry” i one same dadzą nam odpowiedź. Szalę na niekorzyść Borisa przeważyły ostatnie wyniki naszej drużyny. Cenię go za profesjonalizm, pracowitość i szacunek jakim obdarza ludzi wokół siebie i mam nadzieję, że wkrótce znajdzie drużynę, z którą pod jego przywództwem osiągnie jeszcze lepsze wyniki niż MKS w poprzednim sezonie – mówi nam Łukasz Żak, prezes Łukasz Żak.

MKS Dąbrowa Górnicza jest piątym klubem w ORLEN Basket Lidze, który zdecydował się na zmianę na stanowisku pierwszego. Do Artura Gronka, Virginijusa Sirvydisa, Miodraga Rajkovicia i Mantasa Cesnauskisa dołączył właśnie Boris Balibrea, który w MKS-ie pracował od początku sezonu 2023/2024. Minione rozgrywki były bardzo udane w wykonaniu hiszpańskiego szkoleniowca, który po wielu latach wprowadził dąbrowską drużynę do fazy play-off (porażka 1:3 z Treflem Sopot, późniejszym mistrzem Polski).

Zespołu, który osiągnął sukces w fazie play-off, nie udało się jednak latem utrzymać z powodów finansowych. Boris Balibrea musiał budować nową drużynę i to za mniejsze pieniądze. Klubowi – w trakcie letniego off-season – odmówiło kilku Polaków, którzy mieli pełnić duże role. Dąbrowianom nie udało się zbudować wystarczająco mocniej polskiej rotacji, by skutecznie walczyć o zwycięstwa w ORLEN Basket Lidze. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że tylko jeden Polak zdobył 100 punktów w pierwszej rundzie (Aleksander Załucki).

W pierwszych kolejkach liderem drużyny był Souley Boum, który prezentował się wybornie, będąc jedną z gwiazd ORLEN Basket Ligi. Amerykanin, rookie na europejskich parkietach, poprowadził zespół do wygrania 3 z 5 spotkań. 2 listopada MKS odniósł ostatnie zwycięstwo, a kilkanaście dni później… Boum odszedł z zespołu. Amerykanin został sprzedany do Limoges. Francuzi wykupili jego kontrakt za kwotę około 75 tys. euro. Po jego odejściu dąbrowska drużyna posypała się jak domek z kart. Sprowadzeni później Cheese, Hannah czy Myers nie byli w stanie zmienić oblicza zespołu.

I tutaj należy wrzucić kamyczek (a może kamyk?) do ogródka hiszpańskiego szkoleniowca. Chodzi o wybory kadrowe. Niektóre były niezrozumiałe. Do takich należy zaliczyć m.in. zatrudnienie Davida Hooka (4.2 pkt na mecz) czy Supreme Hannaha (przyjechał do Polski z kontuzją, zagrał jeden mecz i znów uraz – stracona licencja). Balibrei nie wyszedł również pomysł z posiadaniem dwóch potężnych centrów (obaj po 217 cm). Ten eksperyment nie wypalił. Zwłaszcza w momencie gdy drużyna – po odejściu Bouma – nie miała rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia.

Po przegranym meczu z Arriva Polskim Cukrem Toruń (98:101) prezes Łukasz Żak podjął decyzję o rozstaniu się z hiszpańskim szkoleniowcem. Przekazał mu ją na wtorkowym spotkaniu, które odbyło się po zakończeniu treningu (Hiszpan normalnie prowadził zajęcia). Z naszych informacji wynika, że zawodnicy na środowym treningu oficjalnie dowiedzą się o zmianie na ławce trenerskiej. Boris Balibrea pojawi się na zajęciach i podziękuje graczom za dotychczasową pracę.

Drużynę w meczu z Legią Warszawa poprowadzi Michał Dukowicz, który do tej pory pełnił rolę asystenta. Klub jest w trakcie poszukiwań nowego trenera. Prezes Łukasz Żak podkreśla, że zmiany zajdą także w składzie. Na razie nie są znane żadne szczegóły, choć warto dodać, że w ostatnich dniach można było usłyszeć, że klub… wyraził zainteresowanie Ivanem Almeidą, byłą gwiazdą Anwilu Włocławek.

– Na dzień dzisiejszy, do chwili podpisania kontraktu z nowym trenerem, drużynę poprowadzą trener Michał Dukowicz oraz trener Adam Engström. Jednocześnie chciałbym przekazać, iż wkrótce w zespole także dojdzie do zmian, o których będziemy informować za pośrednictwem oficjalnych komunikatów – zaznacza Łukasz Żak.

Jedno jest pewno: w MKS-ie włączyli tryb „all-in” w kontekście utrzymania drużyny na poziomie ORLEN Basket Ligi. Na ten moment dąbrowianie z bilansem 3:12 zajmują ostatnie miejsce w tabeli.

Artykuł MKS gra va-banque: Balibrea zwolniony! pochodzi z serwisu Z Krainy NBA.