Czy polskie władze przestaną ignorować pamięć ofiar ludobójstwa na Wołyniu? LIST OTWARTY

Stowarzyszenia zajmujące się upamiętnieniem Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów wzywają polskie władze do zmiany polityki, która zasadza się obecnie na lekceważeniu pamięci ofiar. Publikujemy poniżej cały list otwarty. List został podpisany przez  dr Michała Siekierkę, wiceprezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów we Wrocławiu oraz przez Pawła Zdziarskiego, prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć”. Jest adresowany […] Artykuł Czy polskie władze przestaną ignorować pamięć ofiar ludobójstwa na Wołyniu? LIST OTWARTY pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Jan 22, 2025 - 13:59
 0
Czy polskie władze przestaną ignorować pamięć ofiar ludobójstwa na Wołyniu? LIST OTWARTY

Stowarzyszenia zajmujące się upamiętnieniem Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów wzywają polskie władze do zmiany polityki, która zasadza się obecnie na lekceważeniu pamięci ofiar. Publikujemy poniżej cały list otwarty.

List został podpisany przez  dr Michała Siekierkę, wiceprezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów we Wrocławiu oraz przez Pawła Zdziarskiego, prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć”. Jest adresowany do premiera Donalda Tuska, szefa MSZ Radosława Sikorskiego; został też przesłany do wiadomości prezydenta Andrzeja Dudy, marszałka Sejmu Szymona Hołowni i marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej

LIST OTWARTY

Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów oraz Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć” z głębokim niepokojem obserwują działania podejmowane przez władze Rzeczypospolitej Polskiej w relacjach z Ukrainą. Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec decyzji i polityki, które w naszej ocenie, mimo licznych zapewnień, lekceważą pamięć o ofiarach ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na polskich obywatelach w czasie II wojny światowej. 
 
Wysoce negatywnie oceniamy treść  „II komunikatu polsko-ukraińskiego”, powstałego w wyniku cyklu spotkań „Polska–Ukraina: trudne pytania”, organizowanego przez Ośrodek Karta, podpisanego przez 24 polskich i ukraińskich historyków i opublikowanego w grudniu 2024 roku. Czytamy w nim m.in.: „My, sygnatariusze II Komunikatu, uważamy za konieczne przyjęcie przez oba społeczeństwa wobec tej przeszłości paradygmatu „wszystkie ofiary nasze”, co odtąd uniemożliwiałoby swoistą „rywalizację” ofiar, to jest dzielenia ich na „swoje” i „obce”, rozliczne manipulacje i licytację ich liczbą. Szacunek wobec wszystkich ofiar konfliktu polsko-ukraińskiego z lat czterdziestych i ich godne upamiętnienie wydaje się bowiem nie tylko moralną powinnością, ale przede wszystkim dowodem dojrzałości nowoczesnych i demokratycznych społeczeństw europejskich”. 
 
Nie potrafimy dostrzec „dojrzałości nowoczesnych i demokratycznych społeczeństw europejskich”, które uznają, że ofiary nazistowskich Niemiec czy Związku Sowieckiego są równe Powstańcom Warszawskim, żołnierzom Armii Krajowej czy więźniom niemieckich obozów zagłady. W naszej ocenie mówienie o „rywalizacji ofiar” w momencie, gdy polscy badacze i instytucje starają się z największą starannością ustalić liczbę ofiar, przywrócić ich imiona i nazwiska oraz oddać im należną pamięć, cześć i godność, jest nie tylko nieuzasadnione, ale wręcz sprzeczne z prawami człowieka i ideami szeroko rozumianego humanizmu. Co prawda „komunikat” zawiera apel o identyfikacje, poszukiwania i ekshumacje, jednakże wnosi o wyłączenie z tych prac Instytutu Pamięci Narodowej, który został m.in. do tego celu powołany. Pytamy zatem, jaka instytucja ma być odpowiedzialna za te prace? Kto ma ją nadzorować? Stanowczo sprzeciwiamy się relatywizacji, na której oparty jest cały „komunikat”. Opublikowany w 80. rocznicę kulminacji ludobójstwa Apel Rodzin Ofiar stanowił: „Po pierwsze, prawda. Dlatego też Ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach Drugiej Rzeczpospolitej powinno być nazwane po imieniu, bez uciekania się do półprawd i eufemizmów typu „tragedia wołyńska”, „zbrodnia wołyńska”, „czystki etniczne” lub „akcja antypolska”.
 
Podczas wizyty Pana Premiera Donalda Tuska we Lwowie w grudniu 2024 roku ukraińskie media zwróciły uwagę, że podczas konferencji prasowej szef polskiego rządu unikał tematu odrestaurowania zniszczonych na terenie Polski ukraińskich pomników pamięci oraz odpowiedzi na pytanie: czy Warszawa będzie miała jakieś życzenia pod adresem Kijowa w kwestiach historycznych? Podobna sytuacja miała miejsce 15 stycznia br., gdy do Warszawy przyjechał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej stwierdził wówczas wprost, że Polska udzieli bezwarunkowego wsparcia Ukrainie w jej dążeniu do struktur Unii Europejskiej i NATO. Zwracamy uwagę, że tą deklaracją państwo polskie pozbywa się jakichkolwiek środków nacisku na państwo ukraińskie, które przez 30 lat pokazuje złą wolę w sprawie godnego pochówku polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa. Nie usłyszeliśmy dotąd żadnych konkretów, jeżeli chodzi o ich ekshumacje. Coraz częściej padają za to żądania strony ukraińskiej, aby na terenie Polski powstały miejsca pamięci OUN-UPA, formacji odpowiedzialnych za zbrodnie na Polakach i innych obywatelach II Rzeczypospolitej. Docierają do nas również niepokojące informacje o dwustronnej komisji, która zajmuje się tą sprawą. Wyrażając nasz stanowczy sprzeciw wobec powyższych działań władz oraz przywołanego „komunikatu”, prosimy polski rząd w trybie dostępu do informacji publicznej o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
 
    1. Czy polskie władze zgodziły się na restaurację ukraińskich mogił i miejsc pamięci? 
 
    2. Czy polskie władze zgodziły się, aby restauracja dotyczyła również mogił i miejsc pamięci członków nacjonalistycznych formacji ukraińskich OUN i UPA, które dokonały zbrodni ludobójstwa na Polakach? 
 
    3. Czy polskie władze zgodziły się, aby strona ukraińska dokonywała wyboru wspomnianych wyżej miejsc? 
 
    4. Czy polskie władze zgodziły się na pokrycie kosztów restauracji tych miejsc z pieniędzy polskich podatników? 
 
Chcemy także przypomnieć, że z rąk OUN-UPA ginęli nie tylko Polacy, ale również Ukraińcy, Żydzi, Czesi, Ormianie, Romowie i przedstawiciele innych narodowości. Zwracamy uwagę, że w Polsce nadal istnieją trudności z godnym upamiętnieniem ofiar tych zbrodni, podczas gdy na Ukrainie planuje się odbudowę muzeum Romana Szuchewycza, odpowiedzialnego m.in. za masakrę lwowskich Żydów w 1941 r. Na tę informację nie było stanowczej reakcji ani przedstawicieli państwa polskiego, ani miast partnerskich. Jednocześnie rząd RP zapowiada finansowe wsparcie dla renowacji lwowskich kamienic, a od kilkunastu lat stoi szkielet Domu Polskiego we Lwowie, na który nie ma pieniędzy. Podczas wizyty Pana Premiera Donalda Tuska we Lwowie ani razu nie padło słowo „ludobójstwo” w kontekście działalności OUN-UPA. Prezes Rady Ministrów stwierdził za to: „Niech do piekła pójdą ci, którzy w sytuacji, w jakiej jesteśmy dziś wszyscy, wyciągają historię, żeby się znów kłócić, czy bić między sobą. To byłoby coś niewybaczalnego. Jeśli ta wojna, wydarzenia przyniosły coś dobrego, bo przyniosły głównie zło, ale jeśli przyniosły coś dobrego, to jest to, co narodziło się między Polakami i Ukraińcami w czasie tej wojny: solidarność i wzajemne zrozumienie”. Pragniemy przypomnieć, że Polski Parlament w specjalnej uchwale z 11 lipca 2023 r. stwierdził: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa podziękowania Kresowianom i ich potomkom oraz ludziom dobrej woli, którzy od dziesiątków lat domagają się prawdy, kierując się mottem „Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”. Jak staramy się wykazać, w kwestii relacji polsko–ukraińskich prowadzona jest polityka dwutorowa i asymetryczna, siana jest dezinformacja oraz wydawane są sprzeczne komunikaty. 
 
Obowiązkiem państwa jest pamięć o swoich obywatelach, ofiarach ludobójstwa, ich godne upamiętnienie, prowadzenie poszukiwań, identyfikacji oraz ekshumacji i godnego pochówku. O to uprzejmie apelujemy. 
 
Pach

Artykuł Czy polskie władze przestaną ignorować pamięć ofiar ludobójstwa na Wołyniu? LIST OTWARTY pochodzi z serwisu PCH24.pl.

What's Your Reaction?

like

dislike

love

funny

angry

sad

wow