Ramón Oliveras – A Certain Darkness Is Needed to See the Stars
Zapach grawitacji. „Co dzieje się po śmierci? Co pozostaje, gdy nic nie pozostało z ciebie?” – od takich pytań zaczyna się opis pierwszego solowego albumu szwajcarskiego Artykuł Ramón Oliveras – A Certain Darkness Is Needed to See the Stars pochodzi z serwisu Nowamuzyka.pl.
Zapach grawitacji.
„Co dzieje się po śmierci? Co pozostaje, gdy nic nie pozostało z ciebie?” – od takich pytań zaczyna się opis pierwszego solowego albumu szwajcarskiego perkusisty, kompozytora, członka zespołu Ikarus, Dalai Puma czy JPTR, Ramóna Oliverasa – „A Certain Darkness Is Needed to See the Stars”.
I przyznam od razu, że czekałem od dawna na wykrojenie przez Oliverasa takiej przestrzeni, tylko dla siebie, by móc oddać się bardzo osobistej podróży czego efektem jest „A Certain Darkness Is Needed to See the Stars”. Powstała jedna długa kompozycja przygotowana w oparciu o zestaw perkusyjny, którego niektóre membrany zostały pokryte dodatkowo folią aluminiową. Nagranie zostało stworzone też bez dodatkowych pętli czy overdubów, co oznacza, że nigdy nie będzie można jej zagrać na żywo w dokładnie taki sam sposób. Uważam, że ta wizja jest niezwykle tożsama z naszym życiem i jego nieprzewidywalnością.
Bardzo mądre i piękne słowa można znaleźć w tekście towarzyszącym płycie, chociażby te dotyczące wspomnianych pytań na początku tekstu: „Cała miłość i troska, którą otrzymałeś od poprzednich pokoleń i którą otrzymasz od swoich bliskich tu i teraz, na zawsze będzie częścią ciebie. Ta miłość cię kształtuje. A kiedy troszczysz się o innych, a sztuka jest nośnikiem tej troski, ta miłość podróżuje dalej. To efekt domina. Kiedy umrzesz, każde połączenie, które nawiązałeś przez całe życie, będzie emanować dalej i na zawsze będziesz częścią tego świata. Oczywiście tak długo, jak ten świat będzie istniał”.
„A Certain Darkness Is Needed to See the Stars” zadedykował Olvieras Carol i Jimmy’emu Lou, dodając: „Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi”. I jeśli chodzi o odejście to Ramón(a) miał/miała na myśli śmierć swojej matki, o czym sam najpiękniej pisze:
„Ostatniej nocy śniła mi się moja matka…
W tym śnie siedzimy w kawiarni i rozmawiamy. Jej oczy błyszczą i jest w nich coś figlarnego. Zawsze uwielbiałam ten błysk! W pewnym momencie rozmowy słyszę, jak wyjaśniam, jak dostać się na cmentarz Sihlfeld w Zurychu. Mówię jej również, że rozsypaliśmy część jej prochów wokół mojego ulubionego drzewa, ogromnego starego miedzianego buka, który tam rośnie. Kiedy to wyjaśniam, nagle przypominam sobie, że nie ma jej od czerwca zeszłego roku.
Ten utwór został nagrany pół roku po śmierci mojej mamy, ale to nie jest album o stracie! Bliskość śmierci wzmacnia życie – pozwala żyć intensywniej. Może pomóc ci ponownie połączyć się z chwilą obecną, z innymi. Kiedy moja matka odeszła, moja przyjaciółka Brandy Butler powiedziała mi coś bardzo cennego: „Bycie bliżej granicy między życiem a śmiercią jest jednym z najbardziej poruszających doświadczeń, jakie miałam. To piękny kontrast, gdy widzimy, jak nietrwali jesteśmy i jak głęboko trwały może być czyjś wpływ na nas”. Można to ująć w inny sposób: Aby zobaczyć gwiazdy, potrzebna jest pewna ciemność. Chociaż nigdy tak naprawdę nie chciałem mieć własnych dzieci, w ostatnich latach zacząłem odczuwać głęboką potrzebę zaprzyjaźnienia się z dzieckiem. Zobaczyć świat jego oczami. Poznałam Jimmy’ego Lou jakieś cztery lata temu i od razu zakochałam się w tej cudownej istocie! Nasza przyjaźń była przeciwwagą, której potrzebowałem, aby poradzić sobie z powolną śmiercią mojej matki. Ktoś odchodził, ktoś inny przychodził. Żal i radość splatały się razem. Znajdując się w tej niedualnej przestrzeni, czułem się tak, jakbym trzymał szkło powiększające w każdej rozwijającej się chwili”.
„A Certain Darkness Is Needed to See the Stars” rozpoczyna się transowymi uderzeniami w werbel, ale takimi miarowymi i spokojnymi, trochę stłumionymi, ale po dłuższej chwili brzmiącymi już czyściej i płynnie falującymi między dwoma kanałami. W okolicy 4 minuty dochodzi większa sekwencja rytmiczna, to co było jeszcze przed momentem jest czymś już zupełnie innym. Transowa, polirytmiczna tkana rozrasta się…
– „Kultywowanie mojego połączenia z cząsteczką życia/śmierci oznacza pozostawanie w kontakcie z samym sobą, moimi bliskimi i ludzkością jako całością. Bębny mają moc. Mają grawitację. Powtarzanie prowadzi do transu. Jest to forma medytacji, zarówno dla perkusisty, jak i słuchacza. Kiedy bębnię, czuję się uziemiony. To samo dotyczy tańca. Jednym z najpotężniejszych doświadczeń, jakie miałem z tańcem, był pogrzeb mojej matki. Wszyscy ludzie, którzy przyszli ją pożegnać, tańczyli razem w żałobie. Była to również celebracja naszej wspólnej więzi. Tańczyliśmy do jednej z jej ulubionych piosenek. Ludzie płakali i śmiali się, przechodząc jedno w drugie. Jest to praktyka, którą wciąż staram się podtrzymywać, ponieważ regularnie tańczę dla niej / z nią. To mój rytuał żałoby” – Oliveras.
A Certain Darkness Is Needed to See the Stars by Ramón Oliveras
Z każdą kolejną minutą pęcznieje energia, nawarstwia się i zapętla hipnoza, dochodzą niskie tony, wzrasta tępo, całość gęstniej choć przekaz nie został zagłuszony, stłumiony tym nadmiarem, a w tym strumieniu nadal jest dużo klarowności i utrzymanego napięcia. Napięcie mięśniowe, ograniczenia ludzkiego ciała i praca nad nim wespół z jego ograniczeniami odzwierciedlają inną warstwę przekazu tej kompozycji.
– „Nauczyłem się, że ograniczenia mają ogromny potencjał twórczy. Nie ma nic trudniejszego niż stworzenie utworu z nieskończonych muzycznych możliwości. W ciągu ostatnich czterech lat odnalazłem niezwykłą radość w pracy z moim ciałem, popychając je, eksplorując i poszerzając swoje granice. Kiedy byłem w studiu nagrywając ten utwór, kilkakrotnie doświadczyłem zmienionego stanu ciała i umysłu. Są takie fragmenty kompozycji, w których polirytmy i frazy łączą się ze sobą tak długo, że nie jestem w stanie zrozumieć, jak to się dzieje koncepcyjnie. Podczas gry musiałem uwolnić swój umysł i zaufać pamięci mięśniowej, pozwolić jej przejąć kontrolę. Ale nie mogłem też całkowicie odpuścić, bo straciłbym precyzję i dźwięk. Utrzymywanie tej kruchej równowagi między odpuszczeniem a utrzymaniem kontroli było tak dziwne i odurzające. Niedualny stan bycia. Za każdym razem, gdy przestawałem nagrywać, czułem się, jakbym został odłączony od stanu błogiej egzystencji” – Oliveras.
Przy dwudziestej minucie „A Certain Darkness Is Needed to See the Stars” niemal rytualny taniec wiruje i pozwala się zbliżyć skojarzeniami do kolumbijskiej muzyki pochodzącej z Palenque, gdzie gra na różnych bębnach jest bardzo istotna. Trudno też nie czuć synergii z tym, co przez dekady wybębnił Milford Graves, wskazując chociażby na jego album „Percussion Ensemble” (1966) nagrany wraz z Sunny Morganem.
Psychodelizująca nić wszyta w rytm Oliveras wije się w kolejnych sekwencjach. W końcowych minutach ma się wrażenie jakby wymieniał się ze sobą energią znacznie większy skład niż jeden perkusista aż do nieoczekiwanego opadnięcia w stan zawieszonego w czasie i umyśle tremola granego na werblu.
– „Ten utwór cały czas się rozwija, rośnie, a to nagranie jest tylko pojedynczą wariacją. Napełnia mnie to radością, wiedząc, że ścieżka, która leży przede mną, zaprowadzi mnie tam, gdzie potrzebuję. Wiem też, że w pewnym momencie ten utwór również się rozpadnie i ponownie zmieni, ponieważ moje ciało nie będzie w stanie poradzić sobie z graniem go w taki sposób, jak tutaj. Nie będzie to łatwy proces, ale jakoś nie mogę się go doczekać.
Mam nadzieję, że ten utwór może być dla ciebie narzędziem do połączenia się ze swoim ciałem, soczewką do spojrzenia na swoje doświadczenia i emocje, do znalezienia ukrytej wiedzy w sobie i, co najważniejsze, do znalezienia miłości i uznania dla własnego istnienia, a wraz z tym istnienia całego pulsującego, tętniącego życiem życia wokół ciebie” – podsumowuje Ramón.
Ta pozbawiona słów kompozycja wiele przekazuje, lecz na zupełnie innych poziomach wrażliwości, gdzie potencjometry obracają się w nas samych, wewnątrz poplątanych stanów świadomości. Unoszący się zapach oczyszczenia, czułe doklejanie źrenic do różnych części ciała, ułaskawienie niedoskonałości i ułomności nas samych jest właśnie takim leczniczym rytuałem Oliverasa. Zatem jak afirmować ciężar życia? Dając mu wybrzmieć i tańczyć w każdej jego cząstce!
Ronin Rhythm Records | styczeń 2025
Strona Ramón Oliveras: https://www.ramonoliveras.com/
Strona Ronin Rhythm Records: https://www.nikbaertsch.com/ronin-rhythm-records.html
FB: https://www.facebook.com/roninrhythmrecords
Artykuł Ramón Oliveras – A Certain Darkness Is Needed to See the Stars pochodzi z serwisu Nowamuzyka.pl.
What's Your Reaction?