Nie minął jeszcze styczeń, a mamy kandydata na maraton roku!
Jakie wydarzenie w świecie maratonu będzie w 2025 r. najciekawszym? Jest dopiero styczeń, więc teoretycznie każde typ to wróżenie z fusów. Będąc jednak przy wróżeniu: wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na bieg, który […] The post Nie minął jeszcze styczeń, a mamy kandydata na maraton roku! appeared first on MagazynBieganie.pl - NAJLEPSZA strona biegania!.
Jakie wydarzenie w świecie maratonu będzie w 2025 r. najciekawszym? Jest dopiero styczeń, więc teoretycznie każde typ to wróżenie z fusów. Będąc jednak przy wróżeniu: wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na bieg, który odbędzie się za nieco ponad 3 miesiące w stolicy Wielkiej Brytanii. Już teraz bowiem elita TCS London Marathonu przedstawia się niesamowicie.
TCS London Marathon to jeden z najbardziej znanych i największych maratonów świata, na trasie którego padały m.in. rekordy świata. Jest także imprezą, która potrafi przyciągnąć czołowych biegaczy świata, a elita biegu, nawet na tle innych imprez wchodzących w skład cyklu World Abbott Marathon Majors, często przedstawia się imponująco. Wszystko wskazuje na to, że w 2025 r. będziemy mieli do czynienia z prawdziwą plejadą gwiazd podczas maratonu w Londynie.
3 najszybsze maratonki w historii zmierzą się w jednym biegu
Jednym z wyróżników TCS London Marathonu jest umiejętność pozyskiwania do elity zarówno ścisłej światowej czołówki kobiet jak i mężczyzn. W przypadku rywalizacji pań, na listach startowych biegu w 2025 r. znajdują się 3 najszybsze maratonki w historii:
- Ruth Chepngetich, Kenia, 2:09:56 (rekord świata);
- Tigst Assefa, Etiopia, 2:11:53;
- Siffan Hassan, Niderlandy, 2:13:44.
Oprócz rekordzistki świata, mamy zatem na liście mistrzynię i wicemistrzynię olimpijską w maratonie. Łącznie te 3 biegaczki mają na koncie aż 7 zwycięstw w maratonach z cyklu Majors. A przecież na liście elity znajdziemy także takie nazwiska, jak np. Peres Jepchirchir (2:16:16), Joyciline Jepkosgei (2:16:24) czy Megertu Alemu (2:16:34), które do listy laurów dorzucają chociażby kolejne mistrzostwo olimpijskie w maratonie czy jeszcze 5 zwycięstw w maratonach z cyklu Majors.
Kipchoge wraca po piąty skalp?
W rywalizacji mężczyzn największym echem odbyło się ogłoszenie powrotu Eliuda Kipchoge do Londynu. Były rekordzista świata w maratonie tryumfował w stolicy Wielkiej Brytanii aż 4-krotnie i wciąż może liczyć się w walce o 5. zwycięstwo w tym biegu, czego nie dokonał jeszcze nikt. Sam Kipchoge wnosi do puli 2. najlepszy wynik w historii maratonu, 2 tytuły mistrza olimpijskiego i 11 wygranych „Majorsów”. Ale na liście startowej są także m.in. kolejny mistrz olimpijski w maratonie – Tomirat Tola, zwycięzcy Majorsów z 2024 r.: Aleksander Munyao (Londyn), Milkesa Mengesha (Berlin), Abdi Nageeye (Nowy Jork) czy autor 5. najlepszego czasu w historii maratonu Sebastian Sawe oraz Timothy Kiplagat, który legitymuje się 10. rezultatem na liście all-time w maratonie.
Jakby tego było mało, debiut maratoński zaliczy w Londynie były rekordzista świata w półmaratonie i mistrz świata w tej specjalności z 2020 r. Jakob Kiplimo. Jego dobre wyniki na krótszych dystansach oraz w biegach przełajowych (2 tytuły mistrza świata), zwiastują ogromne możliwości zawodnika także na królewskim dystansie. Na chwilę obecną, oprócz Kiplimo, na liście startowej jest 10 biegaczy z rekordami życiowymi w maratonie lepszymi niż 2:05 i kolejnych 12 z czasami poniżej 2:10.
Czy w tak mocnej stawce Eliud Kipchoge będzie w stanie powalczyć o kolejne zwycięstwo w Londynie? Ostatnie sezony pokazują, że nie jest już tym samym maratończykiem, który zdawał się być nie do pokonania. Upływający czas na pewno nie działa na jego korzyść. Jeżeli jednak optymalnie trafi z formą, może być to jedna z ostatnich okazji w jego karierze, by powalczyć o zwycięstwo w tak prestiżowym biegu, jak TCS London Marathon.
The post Nie minął jeszcze styczeń, a mamy kandydata na maraton roku! appeared first on MagazynBieganie.pl - NAJLEPSZA strona biegania!.
What's Your Reaction?