KiK nie ma co już z tym robić, więc sprzedaje za 1 zł. Klienci piszą, żeby jednak uważać

Niedługo minie miesiąc od świąt, ale w sklepach wciąż jeszcze zalegają świąteczne ozdoby i inne cuda. Nie wyrzucą ich, ale nie oddadzą też za darmo. Dlatego niektóre sprzedają je za symboliczną złotówkę. Na takie wyprzedaże możemy się natknąć w KIKu, ale uważajmy, by też się nie naciąć. KiK to niemiecka sieć dyskontów tekstylnych, ale nie tylko, bo znajdziemy tam też tanie akcesoria do domu. Trochę jak np. w konkurencyjnym Pepco. W Polsce sieć ma już ponad 450 sklepów. Jako ciekawostkę napiszę, że nazwa to skrót od "Kunde ist König", czyli "Klient jest królem". KiK wyprzedaje ozdoby świąteczne. Można je kupić za 1 zł, ale nie wszędzie Obecnie można trafić poświąteczne wyprzedaże różnorakich dekoracji, które mogą się nam przydać na kolejne Boże Narodzenie. Warto zauważyć, że oferta nie jest taka sama w każdym sklepie, więc trzeba się przejść i samemu się przekonać, co jest przecenione. Internauci też piszą, że w niektórych KiKach obniżki są nie do złotówki, ale o złotówkę. Jednak w Toruniu przy ul. Trzcinowej przeceniono mnóstwo świątecznych rzeczy lub takich z okolicznościowymi wzorami: od lampek i bombek, po pudełka, kubki i wykrawacze do ciastek. Na zdjęciach wrzuconych przez internautę w serwisie Pepper.pl możemy zobaczyć czerwone/pomarańczowe cenówki, na których widnieje tylko 1 zł. Z drugiej strony musimy uważać, czy coś na pewno jest w promocji. Tzn. jeśli lampki LEDowe i metalowe pudełka są za złotówkę, to raczej na bank mamy do czynienia z mega przeceną. Internauci jednak zwracają uwagę, że czasami dany produkt był wcześniej tańszy, co można odkryć na cenówce pod spodem lub etykiecie. Np. na poniższym zdjęciu widać, że regularna cena zabawki to 15 zł, ale "promocyjna" (na czerwonej cenówce) to... 19 zł. Może ktoś się pomylił lub przekleił, ale i inni użytkownicy również ostrzegają, by patrzeć na wszystkie cenówki na opakowaniu. Ponadto potwierdzają, że wyprzedaże poświąteczne są, ale nie w każdym sklepie wyglądają tak, jak w Toruniu. "Byłem dziś w KiKu w innym mieście i przeceny były o zaledwie 1 zł względem poprzednich cen. Co więcej, po dwie ceny naklejone, rzekomo biała naklejka to cena wyjściowa, a czerwona to promocja, a pod białą naklejką jest cena niższa niż ta promocyjna", "U mnie, (sprawdzane w dwóch KiKach) starannie białymi naklejkami pozasłaniali (niższe) ceny wyjściowe, aby klienci się nie zorientowali, a czerwone, z przeceną o 1 zł względem tych białych, już w dowolnym miejscu" – czytamy. Niedawno również Biedronka przeceniała świąteczne rzeczy, ale te do jedzenia. Niektóre słodycze też można było kupić za 1 zł, a inne były przecenione nawet o 80 procent. Obecnie w sklepach możemy jednak głównie natrafić na promocje z okazji Dni Babci i Dziadka oraz Walentynek, ale też powoli możemy dostrzec, że Wielkanoc za pasem.

Jan 20, 2025 - 17:32
 0
KiK nie ma co już z tym robić, więc sprzedaje za 1 zł. Klienci piszą, żeby jednak uważać
Niedługo minie miesiąc od świąt, ale w sklepach wciąż jeszcze zalegają świąteczne ozdoby i inne cuda. Nie wyrzucą ich, ale nie oddadzą też za darmo. Dlatego niektóre sprzedają je za symboliczną złotówkę. Na takie wyprzedaże możemy się natknąć w KIKu, ale uważajmy, by też się nie naciąć. KiK to niemiecka sieć dyskontów tekstylnych, ale nie tylko, bo znajdziemy tam też tanie akcesoria do domu. Trochę jak np. w konkurencyjnym Pepco. W Polsce sieć ma już ponad 450 sklepów. Jako ciekawostkę napiszę, że nazwa to skrót od "Kunde ist König", czyli "Klient jest królem". KiK wyprzedaje ozdoby świąteczne. Można je kupić za 1 zł, ale nie wszędzie Obecnie można trafić poświąteczne wyprzedaże różnorakich dekoracji, które mogą się nam przydać na kolejne Boże Narodzenie. Warto zauważyć, że oferta nie jest taka sama w każdym sklepie, więc trzeba się przejść i samemu się przekonać, co jest przecenione. Internauci też piszą, że w niektórych KiKach obniżki są nie do złotówki, ale o złotówkę. Jednak w Toruniu przy ul. Trzcinowej przeceniono mnóstwo świątecznych rzeczy lub takich z okolicznościowymi wzorami: od lampek i bombek, po pudełka, kubki i wykrawacze do ciastek. Na zdjęciach wrzuconych przez internautę w serwisie Pepper.pl możemy zobaczyć czerwone/pomarańczowe cenówki, na których widnieje tylko 1 zł. Z drugiej strony musimy uważać, czy coś na pewno jest w promocji. Tzn. jeśli lampki LEDowe i metalowe pudełka są za złotówkę, to raczej na bank mamy do czynienia z mega przeceną. Internauci jednak zwracają uwagę, że czasami dany produkt był wcześniej tańszy, co można odkryć na cenówce pod spodem lub etykiecie. Np. na poniższym zdjęciu widać, że regularna cena zabawki to 15 zł, ale "promocyjna" (na czerwonej cenówce) to... 19 zł. Może ktoś się pomylił lub przekleił, ale i inni użytkownicy również ostrzegają, by patrzeć na wszystkie cenówki na opakowaniu. Ponadto potwierdzają, że wyprzedaże poświąteczne są, ale nie w każdym sklepie wyglądają tak, jak w Toruniu. "Byłem dziś w KiKu w innym mieście i przeceny były o zaledwie 1 zł względem poprzednich cen. Co więcej, po dwie ceny naklejone, rzekomo biała naklejka to cena wyjściowa, a czerwona to promocja, a pod białą naklejką jest cena niższa niż ta promocyjna", "U mnie, (sprawdzane w dwóch KiKach) starannie białymi naklejkami pozasłaniali (niższe) ceny wyjściowe, aby klienci się nie zorientowali, a czerwone, z przeceną o 1 zł względem tych białych, już w dowolnym miejscu" – czytamy. Niedawno również Biedronka przeceniała świąteczne rzeczy, ale te do jedzenia. Niektóre słodycze też można było kupić za 1 zł, a inne były przecenione nawet o 80 procent. Obecnie w sklepach możemy jednak głównie natrafić na promocje z okazji Dni Babci i Dziadka oraz Walentynek, ale też powoli możemy dostrzec, że Wielkanoc za pasem.

What's Your Reaction?

like

dislike

love

funny

angry

sad

wow