Demograficzne trzęsienie ziemi wokół Krakowa. Kto przyciągnie, a kto straci mieszkańców do 2060 roku?
Niepołomice, Wielka Wieś i Zielonki przyciągną tysiące nowych mieszkańców, notując wzrost populacji o ponad 20%. W tym samym czasie Olkusz, Proszowice i Miechów mogą stracić nawet 20% swoich mieszkańców. Raport „Prognoza demograficzna dla Małopolski do 2060 roku” wskazuje na dynamiczną koncentrację ludności wokół Krakowa, przy jednoczesnym wyludnianiu się północnych gmin regionu. Raport „Prognoza demograficzna dla […] Artykuł Demograficzne trzęsienie ziemi wokół Krakowa. Kto przyciągnie, a kto straci mieszkańców do 2060 roku? pochodzi z serwisu KRKnews.
Niepołomice, Wielka Wieś i Zielonki przyciągną tysiące nowych mieszkańców, notując wzrost populacji o ponad 20%. W tym samym czasie Olkusz, Proszowice i Miechów mogą stracić nawet 20% swoich mieszkańców. Raport „Prognoza demograficzna dla Małopolski do 2060 roku” wskazuje na dynamiczną koncentrację ludności wokół Krakowa, przy jednoczesnym wyludnianiu się północnych gmin regionu.
Raport „Prognoza demograficzna dla województwa małopolskiego do 2060 roku” ujawnia znaczące zmiany w strukturze ludności w gminach otaczających Kraków. W nadchodzących dekadach obszar ten stanie się areną dynamicznej koncentracji mieszkańców, jednakże nie wszystkie gminy skorzystają na tych przemianach. Które lokalizacje będą rosły w siłę, a które czeka depopulacja?
Zwycięzcy: Wielka Wieś, Niepołomice i Zielonki
Według prognoz, najbardziej imponujący przyrost ludności odnotują gminy Wielka Wieś, Niepołomice i Zielonki. Do 2040 roku liczba mieszkańców w tych lokalizacjach wzrośnie o ponad 20% w porównaniu do 2022 roku. To zjawisko wynika z ich bliskości do Krakowa, dobrego skomunikowania z miastem oraz atrakcyjnych warunków mieszkaniowych. „Niepołomice już teraz przyciągają nowych mieszkańców, a prognozy wskazują, że ta tendencja tylko się nasili” – zauważają autorzy raportu. „Wielka Wieś i Zielonki stanowią naturalne zaplecze mieszkaniowe dla Krakowa, oferując jednocześnie wysoką jakość życia” – czytamy dalej.
Michałowice i Mogilany na ścieżce wzrostu
Do grona dynamicznie rozwijających się gmin dołączą Michałowice i Mogilany, które do 2060 roku także zanotują ponad 20-procentowy wzrost ludności. To atrakcyjne miejsca dla osób szukających spokoju poza wielkomiejskim zgiełkiem, a jednocześnie z dogodnym dostępem do stolicy regionu. „Dostrzegamy wyraźny trend migracji rodzin z dziećmi do gmin otaczających Kraków” – czytamy w analizie. Autorzy raportu zauważają także, że „Mogilany zyskują dzięki swojemu położeniu na południowych przedmieściach miasta, co czyni je szczególnie atrakcyjnymi dla osób pracujących w Krakowie”.
Krakowski magnes: aglomeracja się zagęszcza
Według raportu, ponad 42% ludności Małopolski w 2060 roku zamieszkiwać będzie Kraków oraz przyległe powiaty krakowski i wielicki. Ta dynamiczna koncentracja ludności jest odpowiedzią na bogatą ofertę edukacyjną, kulturalną i zawodową miasta. „Obecnie obszar ten zamieszkuje 36% mieszkańców województwa, a prognozowany wzrost wskazuje na dalszą atrakcyjność aglomeracji” – podkreślają autorzy. Jak wskazuje analiza, „proces ten jest wspierany przez rozwój infrastruktury transportowej oraz rosnące możliwości zatrudnienia”.
Wyzwaniem depopulacja w gminach północnych
Z drugiej strony, wiele gmin na północy województwa, takich jak Olkusz, Proszowice czy Miechów, będzie zmagać się z dotkliwym spadkiem liczby ludności. Według prognoz do 2060 roku w niektórych z tych gmin może ubyć ponad 20% mieszkańców. „Starzenie się społeczeństwa oraz brak atrakcyjnych miejsc pracy to główne czynniki, które napędzają te negatywne tendencje” – zauważają eksperci. „Gminy te wymagają intensywnego wsparcia w zakresie przyciągania inwestycji i tworzenia nowych miejsc pracy” – czytamy w raporcie. Dodatkowo autorzy wskazują, że „depopulacja w tych obszarach będzie szczególnie dotkliwa z uwagi na starzejącą się populację, co znacząco obciąży lokalne systemy opieki zdrowotnej”.
Zmiany w strukturze demograficznej
Zmiany demograficzne dotkną także strukturę wiekową mieszkańców. W gminach takich jak Tarnów i Nowy Sącz spadnie liczba dzieci i młodzieży, a wzrośnie odsetek osób starszych. „Wzrost liczby osób w wieku poprodukcyjnym będzie szczególnie zauważalny w tych gminach, co wymusi dostosowanie lokalnych polityk” – podkreślają autorzy raportu. Jak czytamy dalej, „będzie to wymagało intensyfikacji działań w obszarze opieki zdrowotnej, ale także wprowadzenia programów aktywizacji seniorów”. Z raportu wynika również, że „do 2060 roku udział osób w wieku 80+ w niektórych gminach może przekroczyć 10%, co stawia wyzwania przed infrastrukturą medyczną i społeczną”.
W raporcie szczególną uwagę poświęcono wskaźnikowi obciążenia demograficznego, który odzwierciedla liczbę osób nieprodukcyjnych przypadających na 100 osób w wieku produkcyjnym. „Do 2060 roku wskaźnik ten w wielu gminach przekroczy wartość 100, co oznacza, że na każdą osobę w wieku produkcyjnym przypadać będzie co najmniej jedna osoba nieprodukcyjna” – zauważają eksperci. Przykładowo, w gminach Wietrzychowice i Gręboszów wskaźnik ten może przekroczyć 150, co znacząco obciąży lokalne budżety i systemy wsparcia społecznego.
Dynamiczny wzrost ludności w gminach takich jak Niepołomice czy Zielonki niesie ze sobą także wyzwania związane z infrastrukturą. „Szybki rozwój tych gmin wymaga skoordynowanych działań w zakresie budowy szkół, rozbudowy dróg oraz zapewnienia dostępu do opieki zdrowotnej” – czytamy w raporcie. Autorzy wskazują, że „utrzymanie wysokiej jakości życia w tych lokalizacjach będzie wymagało dodatkowych inwestycji i planowania przestrzennego”.
„Tylko kompleksowe i długoterminowe działania, oparte na solidnych danych i przewidywaniach, mogą pomóc Małopolsce sprostać wyzwaniom demograficznym nadchodzących dekad” – podsumowują autorzy raportu.
Artykuł Demograficzne trzęsienie ziemi wokół Krakowa. Kto przyciągnie, a kto straci mieszkańców do 2060 roku? pochodzi z serwisu KRKnews.
What's Your Reaction?