Gdzie na narty w Polsce w 2025 roku? Lepiej szykuj worek złota, bo tanio to już było
Ferie zimowe to szczyt sezonu zimowego, na który zwłaszcza narciarze czekają przez 12 miesięcy. W tym czasie na cały rok próbują zarobić także właściciele wyciągów narciarskich. Nie da się jednak ukryć, że chcąc bawić się na polskich stokach, trzeba liczyć się z dużymi wydatkami. Gdzie na narty w Polsce? Niektórzy stwierdzą pewnie, że nigdzie, bo trasy w większości miejsc są bardzo krótkie, a i warunki do jazdy pozostawiają wiele do życzenia. Jednak nawet u nas da się znaleźć miejsca, które gwarantują przyzwoite trasy. Jednymi z najlepszych miejsc są Szczyrk Mountain Resort, Jaworzyna Krynicka i pobliska Wierchomla, czy Zieleniec Sport Arena. Ciekawą opcją jest także skipass od Tatry Super Ski, gdzie za jedną opłatą możecie korzystać ze 118 tras o łącznej długości ponad 84 km oraz 99 różnych wyciągów i kolei. Jednak niezależnie od tego, jaką opcję wybierzecie, nie będzie to tania zabawa. W celu porównania cen wzięliśmy pod uwagę karnety 3 i 5-dniowe, a także 4 lub 6 noclegów. Dodatkowo założyliśmy, że będzie to wyjazd rodziny z jednym 11-letnim dzieckiem. Do ostatecznej kwoty nie są wliczone posiłki, dojazdy, a także ewentualna kwestia wynajmu sprzętu. Gdzie na narty w Polsce? Tyle kosztują skipassy i noclegi w Szczyrku Zacznijmy od jednego z najlepiej znanych ośrodków narciarskich w Polsce, czyli Szczyrku. Szczyrk Mountain Resort, Centralny Ośrodek Sportu oraz Beskid Sport Arena oferują tam w sumie 40 km tras narciarskich, a w sprzedaży jest wiele wersji skipassów. Jednym małym minusem jest fakt, że na tych kilkudniowych można jeździć od 8:30 do 16:00. Jazda wieczorna jest dodatkowo płatna. W kwestii skipassów, za ten 3-dniowy trzeba zapłacić ok. 515 zł (normalny) i ok. 361 zł w przypadku 11-letniego dziecka. Szusowanie przez pięć dni to wydatek na poziomie odpowiednio 664 i 581 zł. Szczyrk posiada też kilka ciekawych promocji. Po pierwsze zakup online będzie tańszy niż w kasie na miejscu. Po drugie, im wcześniej zamówicie skipass, tym mniej za niego zapłacicie. Czy to przekona narciarzy? Biorąc pod uwagę niepewność warunków w Polsce, większość osób decyduje się na rezerwację wyjazdu w ostatniej chwili. Pozostaje też kwestia noclegu. W przypadku wypadu na 5 dni (4 noce) w tygodniu trzeba liczyć się z wydatkiem na poziomie minimum 1100-1500 zł za rodzinę 2+1. Jeżeli natomiast chcecie spędzić tam cały tydzień ferii zimowych (6 nocy), wówczas przygotujcie się na wydatek na poziomie 1,4-2 tys. zł. Podsumowując, za 5-dniowy wypad podczas ferii (poniedziałek-piątek) trzeba zapłacić ok. 2500-2900 zł za trzy osoby (dwóch dorosłych i 11-letnie dziecko). Jeżeli urlop ma potrwać cały tydzień, wówczas kwota ta wzrasta do ok. 3300-3900 zł. A do tego trzeba doliczyć wyżywienie na miejscu i dojazdy. Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami! Wierchomla i Jaworzyna Krynicka na ferie zimowe. Tyle zapłacisz za wyjazd na narty Na Jaworzynie Krynickiej do dyspozycji narciarzy jest 14 tras o łącznej długości niemal 15 km. Cztery z nich posiadają homologacje FIS. Dodatkowym plusem w razie tłoku lub nie najlepszych warunków jest bliskość Wierchomli, gdzie do dyspozycji narciarzy jest ok. 3,5 km tras. Niestety oba stoki nie są dostępne w ramach wspólnego skipassa. Za jazdę na Jaworzynie Krynickiej trzeba zapłacić 473 zł w przypadku karnetu 3-dniowego (402 zł za karnet ulgowy). Skipass na 5 dni to wydatek na poziomie 701 zł (596 zł ulgowy). W sprzedaży jest także opcja na pięć dowolnych, a nie kolejnych dni. Za takie rozwiązanie trzeba zapłacić 771 zł w przypadku karnetu normalnego lub 655 zł w wersji ulgowej (do 12. roku życia). Wierchomla to wydatek na poziomie 357 i 305 zł (normalny i ulgowy) w przypadku skipassu na 3 dni. 5-dniowe szaleństwa kosztuje natomiast 504 lub 446 zł. Tu również dostępne są karnety na 3 lub pięć dowolnych dni w sezonie. Ich ceny to odpowiednio 373 i 315 zł, a także 530 i 462 zł. A co z noclegami? W przypadku planów jazdy na Jaworzynie Krynickiej najlepiej zatrzymać się w Krynicy-Zdroju lub Muszynie. W obu tych miejscowościach za 4 noce rodzina 2+1 zapłaci minimum 900-1200 zł. Kiedy natomiast planujecie tygodniowy pobyt od 3 do 9 lutego (ferie m.in. w woj. mazowieckim), wówczas nocleg w Krynicy to wydatek na poziomie 2-3 tys. zł. W Muszynie znajdziecie kwatery za 1,1-2 tys. zł. Chcąc jeździć na Wierchomli, nocleg dobrze jest wynająć np. w Piwnicznej-Zdroju. Wypad na 5 dni to wydatek na poziomie 1-1,7 tys. zł. Jednak przy tygodniowym wyjeździe ceny szybują tam do ok. 5,5 tys. zł. W okolicznych wioskach i miasteczkach można natomiast znaleźć oferty za 1,5-2 tys. zł. Dodajmy, że od Krynicy dzieli ich ok. 30 km, więc dojazd nie stanowi dużego problemu. Podsumowując: wyjazd do Krynicy-Zdroju/Muszyny i jazda na nartach na Jaworzynie Krynickiej to wydatek na poziomie ok. 2250-2250 zł za 5 dni i 3100-5000 zł. W przypadku Wierchomli będzie to odpowiednio 2000-2700 zł i 3000-7000 zł. Narty w Tatrach wcale nie przerażają. Ceny, a przede wszystkim wszechstronność mogą kusić Patrząc
What's Your Reaction?